To już 11 lat od tragicznego wypadku, w którym zginął płk
Jerzy Dymczyk. Tradycyjnie w rocznicę tego smutnego
wydarzenia rodzina, przyjaciele, i żołnierze naszej brygady
spotykają się przed tablicą upamiętniającą postać dowódcy,
który dowodził w latach 1994-1997.
W dniu tego tragicznego wydarzenia delegacja żołnierzy z
naszej brygady, na czele z pełniącym w tym dniu obowiązki
dowódcy brygady, płk. Wisławem Rychłowskim oraz najbliższymi
przyjaciółmi, zapaliła znicze i złożyła kwiaty pod
pamiątkową tablicą. Mimo upływu lat pamięć o byłym dowódcy
pozostaje nadal żywa. |